Idea wiecznego istnienia dobra

Przypominam to, co wyjaśniałem w części pierwszej opracowania essenceizmu. Stwórca ukształtował człowieka na „Swój obraz i podobieństwo”, aby był Jego doskonałym dzieckiem znającym tylko dobro, czyli Jego Rzeczywistość. Jeśli chodzi o siłę miłości, która jest jedną ze sprawczych sił Bytu Pierwoistnego, to jej właściwy kierunek oznacza właśnie dobro.

Essenceizm prowadzi do wniosku, że dobro jest formą i stanem „wypływającym” z Jego Wiedzy, Woli i Miłości. Jest ono wieczne jak On Sam. Można go też nazwać Słowem Bożym. W tym miejscu essenceizm proponuje typowy dla tego systemu ciąg myślowy. Gdy Słowo staje się ciałem przez małe "c", to oznacza, że Stwórca dokonuje aktu stworzenia, podsumowując jego wynik deklaracją, że: "(…) widział Bóg, że było dobre" (Rdz 1, 24). Gdy staje się ciałem przez duże "C", to oznacza zaistnienie Jego dzieci. Powinno ono zatem ucieleśnić się w postaci doskonałego Syna Bożego (Adama) i doskonałej Córki Bożej (Ewy). Tak jednak się nie stało, o czym świadczy późniejsza historia ludzkości. Zostało to szczegółowo opisane na stronie internetowej www.istota.net. Bóg jest niezmienny i doskonały, a więc w stosownym momencie Jego Słowo musiało znów stać się Ciałem. To znaczy, że dwa tysiące lat temu w podobny sposób jak na początku ludzkości, pojawił się Syn Boży, Jezus Chrystus, w którego osobie urzeczywistniła się Wola Boga. W Jego przypadku tak właśnie wyglądał doskonały akt Ojcostwa Boga, to znaczy, że po raz pierwszy „Słowo stało się Ciałem” (J 1, 14).

.

 

 

 

 

 

ESSENCEISM – system badawczy dla określenia Pierwszej Przyczyny