Warunki zbawienia

Religijne pojęcie zbawienia oznacza rozciągnięty w czasie proces przejścia ze stanu upadłego świata, w którym istnieje wszechobecne zło i w którym „panem” jest Szatan, do stanu przewidzianego pierwotnie przez Stwórcę, to znaczy do powstania dobrego świata pod zwierzchnictwem Boga. Potocznie oznacza ono rodzaj naprawy lub odnowy. W terminologii religijnej, która dotyczy całego tego rozdziału, może też oznaczać zmartwychwstanie, czyli powrót do życia z Bogiem.

W tej części mojego opracowania spróbuję przeanalizować religijne warunki, w jakich może dojść do pełnego zbawienia ludzkości i do nadejścia świata pozbawionego zła. Ich analiza jest skierowana przede wszystkim do judaizmu, islamu i chrześcijaństwa, gdyż to te religie powinny się skupić na przygotowaniach do przyjścia Zbawiciela. Poniżej przedstawię tak zwane warunki brzegowe potrzebne do przeprowadzenia analizy badanego procesu.

Pierwszy i podstawowy poziom analizy opiera się na fakcie, że Bóg jest doskonałym Stwórcą i Jego Wola, pierwotnie ustanowiona, powinna być zrealizowana, bez względu na to, jaką sytuację zgotowali Mu Adam, Ewa i Archanioł Lucyfer. Bóg jest niezmienny i Jego pierwotny plan zostanie w pewnym momencie zrealizowany, ponieważ jest planem doskonałym.

Drugi poziom analizy tego zjawiska opiera się na wyjaśnieniu sytuacji z Ogrodu Eden. Adam był bez grzechu i w tym stanie miał osiągnąć poziom doskonałego człowieka. Między innymi miał, jako syn Boga, wykazać swoją wyższość nad światem aniołów. Stwórca przeznaczył mu partnerkę życiową, Ewę, podlegającą tym samym kryteriom, ponieważ ona też była córką Boga. Razem mieli stworzyć doskonałą pierwszą parę małżeńską. Na razie celem tej analizy nie jest wykazywanie, czy takich dwoje ludzi w ogóle istniało. Tym razem chodzi tylko o aspekt metodyczny. Zatem, aby zapoczątkować zbawienie świata, potrzebny jest odrodzony Adam, czyli Syn Boży i odrodzona przez niego Ewa, czyli Córka Boga. Jest to absolutnie kluczowy i podstawowy warunek zbawienia ludzkości.

Trzeci poziom analizy koncepcji zbawienia opiera się na wnioskach z misji Jezusa Chrystusa. Urodził się On w narodzie wybranym, który czekał na przyjście Mesjasza. Na samym początku misji wykazał Swoją doskonałość osobistą, przezwyciężając kuszenie Szatana. Udowodniło to Jego wyższość nad światem aniołów. Dzięki temu mógł potwierdzić Swój autorytet Syna Bożego, a więc odrodzić pozycję Adama. Od tego momentu Jezus Chrystus mógł się stać początkiem nowego bezgrzesznego rodu ludzkiego.

Czwarty poziom mojej analizy zjawiska zbawienia dotyczy koniecznego udziału ludzi i aniołów w tym procesie. Essenceizm wykazał, że zbawienie nie jest niespodziewaną łaską od Boga. Udział Stwórcy w tym procesie może być tylko pośredni, to znaczy polegać na działaniu Jego Opatrzności, czyli Jego Praw. To działanie ma spowodować powrót ludzkości do symbolicznego Ogrodu Eden, czyli do świata Boga. Powinno to nastąpić w reakcji na wypracowane przez Zbawiciela, ludzi i aniołów zwycięstwo nad Szatanem.

Piąty poziom analizy dotyczy sposobów rozpoznania Powracającego Zbawiciela, co należy szerzej wyjaśnić.

Ponieważ zarówno Pierwszy Adam, jak i Drugi Adam urodzili się na Ziemi, to Powracający Zbawiciel musi się również urodzić na Ziemi. Pierwszy Adam w sposób oczywisty miał czysty rodowód odziedziczony bezpośrednio od Boga. Na czysty rodowód Drugiego Adama, Jezusa z Nazaretu, zapracował stopniowo naród wybrany, a właściwie wybrane postacie Starego Testamentu. Te osoby swoją wiarą, działaniem, a zwłaszcza spełnianiem warunków Opatrzności Bożej, oczyściły ze zła linię pokoleniową Jezusa. Oznaczało to, że podczas narodzenia się Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, nie było możliwe wprowadzenie do łona Marii upadłej natury pochodzącej od Szatana. Oczywiście w ciągu historii tym wybranym osobom pomagali aniołowie, gdyż ich udział był warunkiem, aby cały proces zbawienia mógł się powieść. W wyniku tych przygotowań Archanioł Gabriel mógł zakomunikować Marii poczęcie Syna Bożego.

Jeżeli przyszłego Zbawiciela mamy jakoś nazwać, to musi on być jakby Trzecim Adamem, też Synem Bożym i też Synem Człowieczym. Najlepiej nazwać Go Powracającym Zbawicielem. Nad oczyszczeniem łona kobiety, z której może się On narodzić, pracują liczni święci, męczennicy i inne postacie ery nowożytnej. Według mnie żaden ze znanych mi „mesjaszy” nie może się wykazać narodzeniem z czystego łona, bez grzechu pierworodnego, czyli posiadaniem boskiego rodowodu. Dlatego spokojnie możemy nie zawracać sobie nimi głowy. Na dodatek ten Powracający Zbawiciel powinien umieć wykazać swoją wyższość i władzę nad światem aniołów, a przede wszystkim nad Szatanem, czego nie dokonał jeszcze żaden ze znanych mi dotychczas „mesjaszy”.

Tak jak Ewa pojawiła się u boku Adama, tak i w wybranym środowisku ludzi wielkiej wiary powinna się pojawić niewiasta, jakby Odrodzona Ewa dla Powracającego Zbawiciela. Powinno się stać to, czego nie spełnił naród żydowski, który nie przygotował dla Jezusa Oblubienicy (Drugiej Ewy) z powodu braku wiary w Syna Bożego. Kluczem do zbawienia jest zatem nie tylko rozpoznanie i uwierzenie w Powracającego Zbawiciela, ale również zaakceptowanie przygotowanej dla Niego kobiety, której zadaniem będzie odrodzenie pozycji Ewy.

W pierwotnym planie Boga Adam i Ewa mieli być pierwszymi przodkami dla całej ludzkości, to znaczy pierwszymi rodzicami dla przyszłych dzieci Boga. I tak się w końcu musi stać. Jeżeli na Ziemi pojawią się znów Powracający Zbawiciel i Odrodzona Ewa, którzy zastąpią Adama i Ewę z Ogrodu Eden, to będą mieli wreszcie możliwość powrotu do tego „ogrodu”. Gdy oni osiągną doskonałość osobistą i stworzą idealną parę małżeńską, to powstanie sytuacja dająca nowy początek ludzkości, a Szatan automatycznie straci swoją pozycję „boga tego świata”.

Muszę tu jeszcze dodać ważną uwagę. Jak wiemy, Bóg nie mógł zmusić Adama i Ewy do „niezjedzenia owocu” w Ogrodzie Eden. Bóg nie mógł, niestety, zmusić Kaina do niezabijania Abla, jak i do wielu innych podobnych przypadków opisanych w Biblii. Nie mógł też zmusić ludzi do niezabijania Jezusa Chrystusa. Dlatego nie zmusi nikogo do zaakceptowania Powracającego Zbawiciela. Tak jest, ponieważ ludzkość powinna zrealizować swoją odpowiedzialność w sposób samodzielny i wolny, bez żadnego przymusu, czyli zgodnie z Opatrznością Bożą.

Zatem odpowiedzialnością każdego człowieka, oczywiście niezależną od Boga, jest konieczny udział własny każdego z nas w odnowie świata i samego siebie. Jest to spełnienie niezbędnej części odpowiedzialności człowieka wobec Boga. Inaczej nie jest możliwe dojście do doskonałości poszczególnego człowieka oraz powstanie doskonałego świata.

Zbawienie świata musi się kiedyś dokonać, gdyż stoi za nim Boża Opatrzność. Nie oznacza ona jednak ingerencji Boga w upadły świat, ale funkcjonujące prawo Boże, które pewnego dnia zostanie wcielone w życie. Zbawienie bez wysiłku ludzi, i to wysiłku maksymalnego, nie będzie się mogło dokonać.

Powracający Zbawiciel będzie zbawiał świat za pomocą nauczania, co w języku religijnym oznacza głoszenie Słowa Bożego. To nauczanie powinno stopniowo ogarnąć cały świat i przekonać wszystkich ludzi, że Bóg jest ich Ojcem, a przychodzący Zbawiciel jest Synem Bożym. Jego nauczanie powinno jasno pokazać, w jaki sposób Szatan wpływa na nasze życie Równocześnie, tak jak to opisałem powyżej, powinien On odrodzić sytuację z Ogrodu Eden. Dzięki temu ludzkość znów wróci do swoich korzeni. Wszyscy ludzie staną się dziećmi Bożymi, Archanioł Lucyfer i jego aniołowie powrócą do roli sług Ojca Niebieskiego i Jego dzieci. Wtedy Stwórca osiągnie Swój cel, czyli powstanie Królestwo Niebieskie w świecie fizycznym i duchowym.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ESSENCEISM – system badawczy dla określenia Pierwszej Przyczyny